Zwycięzcy Copa Libertadores w kryzysie. Zwolniono architekta tego sukcesu
Obrońca trofeum Copa Libertadores – Fluminense znajduje się w poważnym kryzysie. Choć zespół z Rio de Janeiro wygrał fazę grupową tych rozgrywek, w brazylijskiej Serie A zajmuje ostatnie, 20. miejsce. Teraz ogłoszono zwolnienie Fernando Diniza, który kilka miesięcy temu poprowadził Fluminense do pierwszego w historii triumfu w Copa Libertadores.
Obrońcy Copa Libertadores w kryzysie
W 2023 roku Fluminense po raz drugi w historii dotarło do finału Copa Libertadores, ale po raz pierwszy wyszło z niego zwycięsko. W finale rozgrywanym de facto przed własną publicznością, bo na Maracanie, ”Trójkolorowi” wygrali po dogrywce z Boca Juniors 2:1. Architektem tego sukcesu był Fernando Diniz, który pod koniec kwietnia 2022 roku przejął Fluminense.
Diniz łączył wtedy rolę trenera Fluminense z funkcją tymczasowego selekcjonera reprezentacji Brazylii. Choć ”Canarinhos” wygrali pierwsze dwa mecze pod jego wodzą, następnie tylko zremisowali ze znacznie niżej notowaną Wenezuelą, aż wreszcie odnieśli trzy porażki z rzędu. Po raz pierwszy od ponad 22 lat Brazylia przegrała trzy kolejne mecze. Na początku stycznia 2024 roku – po zaledwie sześciu meczach – Diniz został zwolniony z roli selekcjonera.
Brazil caretaker manager Fernando Diniz has been sacked, reports @geglobo
In his six-game tenure they won twice, tied once and lost three matches, leaving Brazil sixth in World Cup qualifying 😳 pic.twitter.com/uOrM07efnv
— B/R Football (@brfootball) January 5, 2024
Diniz nie pozostał jednak bez pracy, bo dalej prowadził Fluminense. Dzięki triumfowi w Copa Libertadores klub z Rio nie musiał przechodzić przez ścieżkę eliminacyjną, a awansował bezpośrednio do fazy grupowej. Tam wygrali grupę bez ani jednej porażki (cztery zwycięstwa oraz dwa remisy) i za dwa miesiące w 1/8 finału zmierzą się z Gremio, z którym na co dzień rywalizują w brazylijskiej Serie A.
Oba te kluby łączą przyzwoite wyniki w międzynarodowych rozgrywkach i jednoczesny kryzys w rozgrywkach ligowych. Zarówno Gremio, jak i Fluminense mają za sobą serię pięciu ligowych meczów bez zwycięstwa. Gremio nie dokonało jednak zmiany szkoleniowca, w przeciwieństwie do Fluminense. Po ponad dwóch latach Fernando Diniz pożegnał się z posadą. 50-latek zostawia Fluminense na ostatnim, 20. miejscu w tabeli Serie A. W 11 meczach Fluminense zdobyło zaledwie sześć punktów, odnosząc tylko jedno zwycięstwo i aż siedem porażek.
O técnico Fernando Diniz deixou o comando do Fluminense FC nesta segunda-feira.
Diniz deixa como legado desta sua passagem não somente alguns dos títulos mais importantes da história de nosso clube, conquistados em 2023 e 2024, mas também o legado de um trabalho muito… pic.twitter.com/qzCMZr4QsB
— Fluminense F.C. (@FluminenseFC) June 24, 2024
Póki co nie wiadomo, kto przejmie schedę po Dinizie. Fluminense poinformowało jedynie, że w najbliższym ligowym meczu, który odbędzie się już za dwa dni, zespół poprowadzi jego dotychczasowy asystent – Marcão. 51-latek nie pierwszy raz tymczasowo przejmuje pierwszą drużynę, bo w ciągu ostatnich pięciu lat zdarzyło się to czterokrotnie. Marcão całą swoją już ponad 10-letnią karierę trenerską związany jest z Fluminense. Wcześniej jako piłkarz aż siedem lat spędził w klubie z Maracany. W barwach ”Trójkolorowych” rozegrał w tym czasie niemal 400 meczów.
Co ciekawe, dla Diniza to nie pierwsze w karierze zwolnienie z Fluminense. W latach 1999-03 występował dla tego klubu, a po ponad 15 latach wrócił tam jako trener. Jego pierwsza kadencja we Fluminense trwała 37 meczów. Teraz Diniz zwolniony został po 149 meczach w roli szkoleniowca. Ma on więc na koncie 186 meczów jako szkoleniowiec ”Trójkolorowych”, co jest najlepszym wynikiem wśród trenerów tego klubu w XXI wieku.
fot. Fluminense Football Club / YouTube
Stworzyliśmy nasz przewodnik po EURO 2024: