Portugalia w trybie ekonomicznym ląduje w fazie pucharowej
Portugalia i jej mecze na EURO 2024 to dwa różne widowiska. Gol Provoda w pierwszej kolejce spowodował nerwowość i gonienie wyniku, od początku meczu widzieliśmy notoryczne ataki pod bramką Stanka. Mecz w Dortmundzie z Turkami to z kolei gra na tempomacie i pełna kontrola. Oba mecze łączy jednak bolesne karcenie rywala za jego błędy. Portugalia po skutecznej grze pokonała Turcję w drugiej kolejce grupy F wynikiem 3:0.
Nastroje przedmeczowe
Turcy podchodzili do starcia z mistrzem Europy 2016 na fali entuzjazmu po meczu okrzykniętym nawet mianem meczu turnieju – pojedynku w deszczu z Gruzinami, debiutującymi na EURO/jakiejkolwiek imprezie mistrzowskiej. Można by rzec, że euforia sięgała tej, która była w kadrze 16 lat temu po thrillerze z Czechami czy Chorwatami. O meczu z naszymi południowymi sąsiadami pisaliśmy TUTAJ.
Vincenzo Montella posadził na ławce dwóch strzelców bramek z pierwszej kolejki – Merta Muldura oraz Ardę Gulera. Turek z Realu Madryt poczuł drobne zmęczenie po spotkaniu, więc z racji jego młodego wieku Włoch zdecydował się trochę dać mu odpocząć.
Portugalia wymieniła jednego piłkarza – przeszła na grę czwórką z tyłu i kosztem trzeciego stopera Diogo Dalota, Roberto Martinez postawił na 4-3-3 i grę Joao Palhinhi. Z Czechami Portugalczycy byli nieskuteczni, ale wygrali zasłużenie. Czesi grali antyfutbol godny kadry Czesława Michniewicza z Kataru z fazy grupowej i co prawda porażkę zawdzięczają błędom Hramaca, tak Portugalia dominowała przez cały meczu. Wynik końcowy w tym meczu był finalnie sporą ulgą dla 'Selecao das Quinas’
Turcja – Portugalia, pierwsza połowa
Portugalia mogła objąć prowadzenie już w 1. minucie, ale strzał Cristiano Ronaldo był za łatwy dla Bayindira. Pięć minut później Kerem Akturkoglu wyprzedził w pojedynku Joao Cancelo i gdy już zdawało się, że idealnie zdąży z timingiem biegu do piłki wrzuconej z prawego sektora, odbił piłkę ciałem w bok zamiast w stronę bramki. Chwilę później kolejną nieudaną okazję zaliczył na swoje konto Cristiano Ronaldo – zły timing główki.
Przez pierwszy kwadrans grą w obronie dużo wątpliwości budził Nuno Mendes. Co atak jego stroną to było to zagrożenie dla Portugalczyków w defensywie. Mendes jednak w 21. minucie bardzo przydał się z przodu. Wypuścił go Rafael Leao, z którym do tego momentu współpraca wyglądała słabo. Po podaniu od skrzydłowego Milanu rzucił podanie w pole karne, rykoszetem odbiło się to od jednego z obrońców drużyny Montelli. Sytuację wykorzystał Ronaldo, który przewrócił się odwracając uwagę a gola strzelił Bernardo Silva, który wykorzystał bierność defensywy. Po raz pierwszy w historii EURO, piłkarz Manchesteru City pokonał bramkarza United.
𝗕𝗲𝗿𝗻𝗮𝗿𝗱𝗼 𝗦𝗶𝗹𝘃𝗮 🔥 Portugalia wychodzi na prowadzenie ❗
🔴📲Oglądaj #TURPOR▶️https://t.co/GjY0I6S7Xj pic.twitter.com/ZOtGyv4ueK
— TVP SPORT (@sport_tvppl) June 22, 2024
Po drugiej stronie boiska zagrożenie przycichło, ale nie pod własną Turków. Portugalia szła akcją środkiem boiska i zbliżała się do bramki Bayindira, ale piłkę przejął Sanet Akaydin. Określony niedawno w 'Meczykach’ tureckim Janem Bednarkiem… udowodnił, że teza ta nie jest na siłę. Akaydin nie zauważył wychodzącego Bayindira do piłki i podał w stronę pustej bramki. Nie pomogła ofiarność Zekiego Celika i samego Bayindira, goal-line wskazało bramkę – przed 30. minutą było już 0:2. Można śmiało stwierdzić, że to jeden z najbardziej kuriozalnych goli samobójczych w historii turniejów.
𝐊𝐔𝐑𝐈𝐎𝐙𝐔𝐌❗ Co tam się wydarzyło? 😱🤯
Turcy 𝐖𝐏𝐀𝐊𝐎𝐖𝐀𝐋𝐈 piłkę do własnej bramki!
🔴📲 Oglądaj #TURPOR ▶️ https://t.co/GjY0I6RA7L pic.twitter.com/SrA4KjTCtT
— TVP SPORT (@sport_tvppl) June 22, 2024
🫠🥴 That moment… 🇹🇷 #EURO2024 pic.twitter.com/PAnq1SfwfI
— EuroFoot (@eurofootcom) June 22, 2024
Po drugiej stronie nie gwarantował bezpieczeństwa w defensywie także Joao Cancelo. Gdy akcja przenosiła się na jego stronę to on nie radził sobie z grą obronną. W jednej z akcji uratował go Pepe, a po chwili akcję zakończył faulem na Vitinhi Hakan Calhanoglu. Drugą kartkę w turnieju złapał z kolei Rafael Leao, przez co został zawieszony na mecz z Gruzją. Felix Zwayer uznał, że piłkarz Milanu symulował – to samo było w pierwszej kolejce z Marco Guidą. Do czasu przerwy nie było już zbyt dobrych okazji pod bramkami obu drużyn.
Według statystyki z Hiszpanii, Portugalia to trzecia drużyna w historii EURO, która zyskała dwie bramki z uwagi na samobójcze trafienia rywali w dwóch pierwszych meczach EURO.
TUR 🇹🇷0-2🇵🇹 POR (HT) #EURO2024
Selecciones con 2 goles en propia puerta a su favor en una misma edición de la Eurocopa:
Alemania en la Euro 2020
España en la Euro 2020
PORTUGAL en la Euro 2024— MisterChip (Alexis) (@2010MisterChip) June 22, 2024
W przerwie zszedł Leao oraz Joao Palhinha, w ich miejsce weszli Ruben Neves oraz Pedro Neto. Turcy wpuścili na plac boju z kolei Yusufa Yaziciego. Piłkarz LOSC Lille miał jako pierwszy dogodną okazję w pierwszych 10 minutach drugiej połowy. Wyszło to znów na nic, bo Turcy spowodowali sobie kolejny kłopot. Z głębi pola poszło podanie do Cristiano Ronaldo. Obrona chciała go złapać na spalonym, ale z drugiej strony boiska był Zeki Celik. Obrońca Romy próbując gonić chwilę później poślizgnął się i Ronaldo wraz z Bruno Fernandesem ruszyli na bramkę Bayindira niczym w 2006 roku na MŚ Simone Inzaghi oraz Simone Barone. Tym razem jednak doszło do podania na pustą bramkę i kapitan 'Czerwonych Diabłów’ pokonał klubowego kolegę z Turcji.
Fernandes i… 3:0! ✅
Portugalia pędzi po wygraną w grupie! 🇵🇹🔴📲 Oglądaj #TURPOR ▶️ https://t.co/413pB2g2P8 pic.twitter.com/HyFbKSKTfh
— TVP SPORT (@sport_tvppl) June 22, 2024
W 70. minucie na boisko w końcu wszedł Arda Guler – w końcu, bo to piłkarz dający nadzieję na lepsze jutro dla Turków. Doskonale też wszyscy mają w pamięci jego 'golazo’ z Gruzją. Na boisko w międzyczasie wbiegł młody kibic, który pragnął poznać Cristiano Ronaldo. W drugiej połowie meczu tempo meczu siadło, bramka Ronaldo na dobre zabiła mecz.
W ostatnim kwadransie najważniejszymi wydarzeniami było… ponowne wtargnięcie kibica na murawę, a także – tak, tak – trzecie wbiegnięcie kibica na murawę. Była także generacyjna zmiana warty na boisku. 41-letniego Pepe, śrubującego rekord dla najstarszego piłkarza występującego na EURO w historii, zastąpił ponad dwa razy młodszy stoper Benfiki, Antonio Silva będący 20-latkiem.
Portugalia gdy przycisnęła dziś Turków wywołała w nich dużo strachu, co miało dobitne skutki w wyniku końcowym. Portugalia zakwalifikowała się do fazy pucharowej.
Turcja – Portugalia 0:3 (0:2)
Bernardo Silva 21′, Samet Akaydin 28′-samobójcza, Bruno Fernandes 56′
Stworzyliśmy nasz przewodnik po EURO 2024: