Bayern usłyszał „nie” po raz kolejny

13.05.2024

Saga z wyborem kolejnego trenera Bayernu Monachium nie zwalnia tempa i bez wątpienia, jest jedną z najciekawszych o ile nie najciekawszą w aktualnym momencie. Bayern w przeciwieństwie np. do Kyliana Mbappe nie wie co dalej. Czas leci, a w Monachium nadal panuje nerwowość. Kolejną opcją, którą Christoph Freund oraz Max Eberl mogą wykreślić ze swoich notesów jest Oliver Glasner, trener Crystal Palace, rewelacji ostatnich tygodni w Premier League.

Bayern usłyszał „nie” po raz kolejny

Od jakiegoś miesiąca, notorycznie słyszymy o tym, że Bayern ma kogoś na oku. Często się kończy na tym, że jest 50 procent szans – bo Bayern chce, a jego cel już nie. Była już mowa o Xabim Alonso, Julianie Nagelsmannie, Ralfie Rangnicku – każdy z nich ceni sobie swoje miejsce pracy dużo bardziej niż chciałoby tego kierownictwo Bayernu Monachium.

Do tej listy można już dopisać zwycięzcę Ligi Europy 2022, obecnego trenera Crystal Palace, Olivera Glasnera. Austriak prowadzi londyńską drużynę od prawie trzech miesięcy i diametralnie odmienił drużynę, którą przejął od wiekowego już Roya Hodgsona. Piłkarze Glasnera w ostatnich 10 meczach są piątą najlepiej punktującą drużyną Premier League (18 pkt, jak Liverpool) i mają w tym czasie trzecią najlepszą defensywę ligi (lepsi – Arsenal i Manchester City – odpowiednio pięć i siedem straconych).

Bayern był w stanie, według informacji Bilda, wypłacić 18 milionów euro rekompensaty za ewentualne przejęcie trenera Anglików, ale Crystal Palace krzyknęło zaporową cenę – 100 milionów euro. Co zrozumiałe, Bayern szuka teraz innego kandydata. Najdroższy póki co transfer trenera to Julian Nagelsmann z Lipska do… Bayernu, kwota: 25 milionów euro. Glasner w Monachium oznaczałby trzeci najwyższy transfer trenerski w historii (drugi obecnie jest Graham Potter za 23 miliony, zamieniający Brighton na Chelsea).

Austriak zakończył już w tym sezonie passę 28 wygranych z rzędu Liverpoolu na Anfield oraz pokonał bez żadnych trudności Manchester United 4:0. W 12 spotkaniach, jego ekipa zanotowała cztery czyste konta – jest przy okazji niepokonana od sześciu meczów.

Legenda SV Ried, poza trenowaniem swojej drużyny, Crystal Palace oraz Eintrachtem Frankfurt ma w swoim CV także niemiecki Wolfsburg oraz LASK Linz – to właśnie tam trenował najdłużej (161 spotkań). Liga Europy 2022 to póki co jego jedyne trenerskie trofeum.

Fot. PressFocus

Może zaciekawi Was odrobina nostalgii! Zerknijcie na nasz cykl ”Słynne drużyny EURO”:
  1. CZECHY 2004
  2. HISZPANIA 2012
  3. HOLANDIA 2000
  4. DANIA 2020
  5. DANIA 1992
  6. GRECJA 2004
  7. FRANCJA 1984
  8. ŁOTWA 2004
  9. CZECHY 1996
  10. TURCJA 2008
  11. HOLANDIA 1988
  12. WALIA 2016


A także inny cykl pt. „Polskie turnieje EURO”:

  1. EURO 2008 – świetne eliminacje za Beenkahhera, a na turnieju parady Boruca, gol Rogera Guerreiro, pogrążający nas „Poldi”
  2. EURO 2012 – wielki turniej u siebie, wielkie nadzieje, i wielkie rozczarowanie, nigdy już tak łatwej grupy nie będzie…
  3. EURO 2016 – najlepszy występ reprezentacji Polski na wielkim turnieju w XXI wieku
  4. EURO 2020(1) – kapitalne eliminacje, zmiana trenera tuż przed turniejem i spore rozczarowanie


Tworzymy codziennie także nasz przewodnik po EURO 2024:

  1. NIEMCY
  2. SZKOCJA
  3. WĘGRY
  4. SZWAJCARIA
  5. HISZPANIA
  6. WŁOCHY
  7. CHORWACJA
  8. ALBANIA