Niewiarygodna końcówka! Serbia ratuje remis w ostatniej minucie meczu

20.06.2024

Serbia w końcówce wywalczyła coś o co walczyła cały mecz, a Słowenia ma jasne i oczywiste powody do rozczarowania. W końcu to zawodnicy Matjaza Keka dominowali przez większość meczu. Łącząc to z niemalże bezbłędną defensywą, możemy jasno stwierdzić że Serbia „wymęczyła” ten remis. Serbia i Słowenia podzieliły się punktami po bramce Jovicia w ostatniej akcji meczu.

Bezbramkowa pierwsza połowa

Mecz na Allianz Arenie w Monachium nie przyniósł nam fajerwerków od pierwszego gwizdka. Próbowały obie ekipy, jednak zarówno Serbia jak i Słowenia stały mocno w defensywie, skutecznie stopując nawzajem swoje akcje. Pierwsze 25 minut można określić mianem nudnych – mecz toczył się od bramki do bramki, żadna z wykreowanych przez obie drużyny okazji nie kończyła się nawet strzałem celnym. W ramach wyróżnienia warto powiedzieć o Karnicniku z kadry „Rysiów”. Zarówno w pierwszej, jak i drugiej połowie rozgrywał znakomite zawody. Nie raz stopował groźne akcje Serbów, a potem sam napędzał sytuacje dla swojego zespołu. Nie bał się także próbować strzelać z dystansu.

Najbliżej szczęścia w pierwszej połowie byli Słoweńcy, mianowicie duet Elsnik-Sesko. Ten pierwszy przedzierając się w pole karne, oddał strzał w słupek bramki bronionej przez Predraga Rajkovicia. Sesko natomiast przejął tę piłkę po nieudanym strzale jego kolegi i… no właśnie, chyba sam nie wie co zrobił, bo przeniósł piłkę nad poprzeczką. Chwilę później dobrą okazję miała też Serbia, jednak z trzech metrów w Jana Oblaka strzelił Mitrović. W taki oto sposób skończyła się jedna z nudniejszych „połówek” dotychczas na tym turnieju.

Karnicnik show! Świetna postawa reprezentantów Słowenii i gol w doliczonym czasie gry.

Drugą połowę spotkania lepiej zaczęli Serbowie. Podopieczni Dragana Stojkovicia ruszyli z kopyta na pole karne rywali i wywalczyli w ten sposób kilka rzutów rożnych, a co za tym idzie – strzałów celnych. W bramce jednak świetnie spisywał się Jan Oblak, a w obronie Bijol i Karnicnik. Po 55. minucie mecz się bardziej wyrównał, ze wskazaniem na Słoweńców co poskutkowało golem strzelonym przez (a jakże) Karnicnika w 65. minucie. Zan przebiegł pół boiska, podał do Timiego Elsnika, który wrzucił mu piłkę na pustą bramkę, dzięki czemu mogliśmy oglądać pierwszego gola na stadionie w Monachium.

Gol nie sprawił, że mecz się uspokoił – wręcz przeciwnie, napędził się. Serbia nie ustawała z atakami, jednak „Rysie” szczelnie się broniły. Im bliżej końcowego gwizdka było, tym większą frustrację „Orłów” widzieliśmy. Zarówno kibicom, jak i piłkarzom puszczały nerwy. Kibice, a bardziej chuligani pokazali to obrzucając pole karne Słoweńców butelkami i kubkami.

W Serbii natomiast głupotą „popisał się” Mijat Gaćinović, który sfaulował swojego rywala w przerwie od gry, uderzając go barkiem w klatkę piersiową. Za to zdarzenie otrzymał tylko żółtą kartkę, jednak pozostaje to kwestią sporną, bo wiele osób stwierdziło już, że za takie chamskie „zagrywki” powinno się otrzymywać czerwoną kartkę.

Jak widać, na coś się to zdało. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry i (prawdopodobnie) ostatniej akcji meczu, Serbia doprowadziła do remisu za sprawą gola z główki Luki Jovicia, który otrzymał żółtą kartkę zaledwie dwie minuty wcześniej. Piłkarz Milanu doprowadził do tego, po dośrodkowaniu Ilicia z rzutu rożnego. Piłkarz Milanu zrobił to co umiał we Włoszech w tym sezonie najlepiej – bycie jokerem ma we krwi.

Obie drużyny mogą wracać z tego meczu z podniesionymi głowami. Po stronie Słowenii panuje jednak lekka konsternacja, bo po takim przebiegu spotkania oczekiwało się tych trzech punktów. Po tym meczu „Orły” mają jeden punkt, a Słowenia dwa. Obie reprezentacje pozostają w walce o fazę pucharową, jednak wiele zależy od nadchodzącego meczu Anglii z Danią, To w przypadku zwycięstwa Danii bądź remisu, obserwowalibyśmy bardzo ciekawą ostatnią kolejkę w grupie C.

Fot. PressFocus

Stworzyliśmy nasz przewodnik po EURO 2024:

  1. NIEMCY
  2. SZKOCJA
  3. WĘGRY
  4. SZWAJCARIA
  5. HISZPANIA
  6. WŁOCHY
  7. CHORWACJA
  8. ALBANIA
  9. SŁOWENIA
  10. DANIA
  11. SERBIA
  12. ANGLIA
  13. POLSKA
  14. HOLANDIA
  15. AUSTRIA
  16. FRANCJA
  17. SŁOWACJA
  18. BELGIA
  19. RUMUNIA
  20. UKRAINA
  21. CZECHY
  22. PORTUGALIA
  23. GRUZJA
  24. TURCJA
typy dnia
kurs 2.65
Manchester City - Tottenham
Tottenham powyżej 1.5 gola
TAK
STS
kurs 2.20
Celta Vigo - Barcelona
Powyżej 3.5 goli
TAK
kurs 2.08
Leganes - Real Madryt
Obie drużyny strzelą gola
TAK