Napoli przejechało się po agencie… w oficjalnym komunikacie

02.06.2024

Gdy rozstrzyga się właśnie przyszłość klubu i Aurelio De Laurentiis dogaduje Antonio Conte od lipca na trenera drużyny, klub wypuścił przedziwny komunikat w stronę… agenta piłkarskiego Mario Giuffrediego. To przedstawiciel piłkarski Giovanniego Di Lorenzo, który czuje się w klubie niedoceniony i chce latem odejść. 

Napoli przejechało się po agencie… w oficjalnym komunikacie

SSC Napoli w ostatnim sezonie zagrało jak najgorzej się tylko dało, jeśli mówimy o obrońcy tytułu mistrza kraju. 10. miejsce w tabeli Serie A w kampanii, gdzie finalnie osiem klubów zagra za parę miesięcy w pucharach można skwitować jedynie wstydem i zmorą milczenia. Bardzo źle spisywał się w tym sezonie prawy obrońca Giovanni Di Lorenzo, który popełniał dużo dziecinnych błędów i to jego sprawa jest tu kością niezgody. Kapitan drużyny rzekomo jest na wylocie, a sam Giuffredi wielokrotnie mówił o zainteresowaniu innych klubów, także tych z Premier League. W transferowych plotkach wymieniano choćby Inter, Juventus, Aston Villę. Di Lorenzo ma być  zły, że po jednym gorszym sezonie jako kapitan jest uznawany za piłkarza do sprzedaży.

Oświadczenie neapolitańskiej drużyny w social mediach brzmi: Calcio Napoli odnotowuje ze zdziwieniem, że po raz kolejny w ciągu kilku dni Mario Giuffredi oznajmia, że Giovanni Di Lorenzo opuści Neapol. Warto podkreślić, że Di Lorenzo ma kontrakt z Napoli na kolejne cztery sezony i nie należy do grupy zawodników, których ewentualny transfer do innego klubu jest w ogóle brany pod uwagę, w związku z czym jego ewentualny transfer jest wykluczony.

Agent jest stanowczy

Do stajni Mario Giuffrediego należy kilku piłkarzy będących związanymi umową z SSC Napoli – także Matteo Politano oraz Mario Rui. Agent ten jest neapolitańczykiem i kibicem SSC Napoli, ale musi pilnować biznesu i interesów. Sytuacja jest o tyle ciekawa, że Antonio Conte bardzo chciałby mieć Di Lorenzo w swojej drużynie z Neapolu. Tym bardziej, że prawy obrońca jest wybiegany i zdrowy jak koń. Mógłby świetnie mu obstawić prawe wahadło. W mistrzowskim sezonie wystąpił w 37 spotkaniach Serie A, a w tym w 36. Latem 2023 roku przedłużył umowę z klubem. Dlatego jego kontrakt wygasa dopiero w 2028. Jeśli ktoś miał mieć pewną pozycję w klubie, to właśnie kapitan.

Nie czuje pewności siebie, więc tak, Di Lorenzo jest gotowy do odejścia, poinformowaliśmy klub. Prezydent De Laurentiis jest otwarty na sprzedaż Giovanniego w przypadku dobrej oferty – rzekł w telewizji Giuffredi kilka dni przed tym dziwnym komunikatem. To na te słowa klub odpowiedział. Di Lorenzo został wygwizdany przez kibiców po ostatnim spotkaniu z Lecce. – W tym momencie, zapoznawszy się z przemyśleniami prezydenta, piłkarz wyjaśnił dyrektorowi sportowemu Mannie, że bez niezbędnego zaufania chce opuścić Napoli. Nie może być takiego kapitana, który jest zniechęcony swoim klubem – tłumaczył agent. Opowiadał też, że Di Lorenzo najchętniej podpisałby niedawno kontrakt dożywotni, ale wydarzyło się coś, co zmieniło tę perspektywę. Być może to wyjaśni się po transferze.

SSC Napoli sezon 2023/24 zakończyło na 10. lokacie w Serie A, a także dotarło do 1/8 finału Ligi Mistrzów, ulegając w dwumeczu Barcelonie. Klub spod Wezuwiusza miał w tym sezonie trzech trenerów: Rudiego Garcię, Waltera Mazzarriego oraz Francesco Calzonę, który jednocześnie pełnił funkcję selekcjonera kadry Słowacji.

Fot. PressFocus

Stworzyliśmy nasz przewodnik po EURO 2024:

  1. NIEMCY
  2. SZKOCJA
  3. WĘGRY
  4. SZWAJCARIA
  5. HISZPANIA
  6. WŁOCHY
  7. CHORWACJA
  8. ALBANIA
  9. SŁOWENIA
  10. DANIA
  11. SERBIA
  12. ANGLIA
  13. POLSKA
  14. HOLANDIA
  15. AUSTRIA
  16. FRANCJA
  17. SŁOWACJA
  18. BELGIA
  19. RUMUNIA
  20. UKRAINA
  21. CZECHY
  22. PORTUGALIA
  23. GRUZJA
  24. TURCJA

Wspominamy również słynne mecze mistrzostw Europy:

  1. Holandia – Włochy, EURO 2000
  2. Portugalia – Anglia, EURO 2004