Warta Poznań wciąż nie doszła do porozumienia z miastem ws. gry na Stadionie Miejskim w Poznaniu. Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej właściciel ”Zielonych” Bartłomiej Farjaszewski zapowiedział, że jeżeli nie dojdzie do kompromisu, Warta nie przystąpi do rozgrywek I ligi. Farjaszewski nie wyobraża sobie bowiem innego miejsca rozgrywania meczów przez Wartę niż Poznań.
Warta nie przystąpi do rozgrywek I ligi?
Jeszcze przed zakończeniem sezonu Warta Poznań poinformowała, że we wniosku licencyjnym na grę w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/25 jako miejsce rozgrywania domowych meczów zgłosiła Stadion Miejski w Poznaniu. Przez pięć ostatnich sezonów ”Zieloni” swoje mecze musieli rozgrywać w Grodzisku Wielkopolskim, bowiem słynny ”Ogródek” przy Drodze Dębińskiej przestał spełniać wymogi infrastrukturalne.
Sytuacja mocno się jednak skomplikowała, bowiem Warta na własne życzenie spadła z Ekstraklasy. W pięciu ostatnich kolejkach sezonu ”Zieloni” odnieśli aż cztery porażki. Nie pomógł także rywal zza miedzy – Lech Poznań, który w ostatniej kolejce nie mógł przegrać z bezpośrednim rywalem Warty w walce o utrzymanie – Koroną Kielce. ”Kolejorz” jednak się skompromitował i przegrał u siebie 1:2, choć do przerwy prowadził.
Zielona Rodzino! 💚
Dziękujemy za Wasze wsparcie. To były świetne 4 lata. Już pracujemy nad tym, żeby ta historia miała ciąg dalszy.
Wkrótce odpowiemy na najważniejsze teraz pytania. pic.twitter.com/eoPpeW8jP7
— Warta Poznań (@WartaPoznan) May 27, 2024
Pojawiły się więc pytania, czy aby na pewno Warta będzie rozgrywać pierwszoligowe mecze na Stadionie Miejskim. Zapewniano, że ”Zieloni” i tak będą występować w Poznaniu, ale wciąż były co do tego wątpliwości. Po tygodniowej żałobie spowodowanej spadkiem władze klubu przerwały milczenie i zwołały konferencję prasową, którego tematem była przyszłość Warty. Na konferencji pojawili się członek zarządu Maciej Wojdyło, prezes Artur Meissner i właściciel klubu Bartłomiej Farjaszewski.
Spotkanie z dziennikarzami nie było transmitowane na żywo, ale Warta informowała na bieżąco o najważniejszych wypowiedziach. Farjaszewski stanowczo powiedział, że jedyna opcja, jaka wchodzi w grę, to rozgrywanie meczów przez Wartę w Poznaniu. Szerokim echem odbiła się wypowiedź właściciela klubu, który poinformował, że w przypadku braku porozumienia z miastem ws. rozgrywania meczów na Stadionie Miejskim, Warta nie przystąpi do rozgrywek I ligi.
Jedyna przyszłość jaka czeka Wartę Poznań jest w Poznaniu. Warta Poznań jest klubem poznańskim i tylko tutaj jest jej miejsce. Nie ma alternatywy innej, niż sam Poznań. Ja sobie tego nie wyobrażam (…) To jest jedyna droga, by klub istniał.
Żeby Warta mogła grać w I lidze, kluczową kwestią jest stadion w Poznaniu. Wniosek licencyjny zezwala jedynie na grę na stadionie w Poznaniu. Jeśli Warta wróci do Poznania, gwarantuję dalszą budowę i wsparcie klubu. Bez stadionu nie jestem w stanie tego zrobić. Jeżeli będą to warunki (dotyczące wynajmu Stadionu Miejskiego – przyp. red.), na których Warta odbywała mecze derbowe, klub będzie na to stać.
Farjaszewski uderzył także w prezesa Lecha Poznań Karola Klimczaka. Słowa właściciela Warty mogły nasunąć niektórym myśl, że Lechowi byłoby nie na rękę, gdyby musieli oni dzielić Stadion Miejski z ”Zielonymi”.
Nie interesuje mnie, by ktoś nam coś załatwiał. Tak jak ostatnio Karol Klimczak proponował, że może załatwić, by Warta dalej grała w Grodzisku Wielkopolskim. Warta może grać wyłącznie w Poznaniu. Nie ma innej opcji. Żaden Grodzisk nie wchodzi w grę. Jeśli nie dojdzie do porozumienia ws. gry przy Bułgarskiej, nie przystąpimy do rozgrywek I ligi.
Do 18 czerwca musimy mieć umowę z operatorem stadionu. Rozmowy? Cóż… toczą się, ale są duże problemy. Do 18 czerwca musimy mieć podpisana umowę, bo inaczej nie będziemy mogli przystąpić do I ligi.
Uważam, że Warta Poznań ma coś, co warto pielęgnować. I ja się z tym utożsamiam. Jednak pewnych rzeczy nie przeskoczę. Przez sześć lat dostawaliśmy pewne deklaracje i nic z tego nie było. Nie wyobrażam sobie, że miasto dopuści do takiej sytuacji, by Warta nie przystąpiła do rozgrywek I ligi.
Ja chcę szukać rozwiązań, a nie szukać wytłumaczeń dlaczego nie można. Sześć lat już tego słuchałem. Kto wybudował stadion w Poznaniu? Miasto. Staramy się być klubem profesjonalnym. Ja wiem, w co wchodziłem – mówiąc brzydko. Ja wiem, ile pracy wykonaliśmy przez sześć lat. Nie ma takiej opcji, jak Grodzisk Wielkopolski. To nie jest klub z Grodziska i po sześciu latach należy to zrozumieć. Wierzę, że miasto jest tak samo zdeterminowane, jak my.
Głos zabrał także prezes Artur Meissner, który mówił o ”braku szatni dla Warty przy Bułgarskiej oraz zakazie wstępu do szatni Lecha”. Z kolei właściciel Warty zadeklarował, że piłkarze ”mogą przebierać się w barakach, czy w autobusie, bo klub tak jest zdeterminowany” (by grać przy Bułgarskiej – przyp. red.). O powodach braku szatni dla Warty Farjaszewski mówił, że ”należy pytać drugą stronę”.
Miasto deklaruje, że chce wesprzeć Wartę i nie chce doprowadzić do tego, by Warta zniknęła z mapy Poznania. Deklaracja była taka, że miasto ma wybudować szatnię na stadionie przy ul. Bułgarskiej. (…) Skąd się wzięła kwota 1,5 mln złotych (za użytkowanie stadionu – przyp. red.)? Jak zaczynaliśmy rozmowy była mowa o 300 tysiącach. Jest szereg dodatkowych opłat w związku z wynajmem stadionu. Liczymy na to, że miasto wesprze nas w części negocjacyjnej i finansowej. Miasto brało udział w spotkaniach ws. wynajmu stadionu. Tych nie było wiele, ale brali udział – mówił Meissner.
fot. PressFocus
Stworzyliśmy nasz przewodnik po EURO 2024:
- NIEMCY
- SZKOCJA
- WĘGRY
- SZWAJCARIA
- HISZPANIA
- WŁOCHY
- CHORWACJA
- ALBANIA
- SŁOWENIA
- DANIA
- SERBIA
- ANGLIA
- POLSKA
- HOLANDIA
- AUSTRIA
- FRANCJA
- SŁOWACJA
- BELGIA
- RUMUNIA
- UKRAINA
- CZECHY
- PORTUGALIA
- GRUZJA
- TURCJA
Wspominamy również słynne mecze mistrzostw Europy: