Everton z kolejnym skalpem na rynku transferowym

25.06.2024

Everton w ostatnich kilkunastu miesiącach przeżył wiele perturbacji. Farhad Moshiri zapragnął sprzedać klub, pojawiły się komplikacje, a do tego podupadła sama forma sportowa „The Toffees”. Tymczasem na horyzoncie widać już drugie wzmocnienie klubu tego lata. Iliman Ndiaye zostanie piłkarzem Evertonu. Nadchodzą lata spokoju?

Everton ma dobre dni?

To kolejna dobra wiadomość po ostatniej informacji, że Friedkin Group na wyłączność dostała czas na zakup klubu. Wcześniej przejęli oni dwa kluby – Romę i Cannes. Friedkin pokonał czterech innych oferentów i ma zamiar nabyć 94% udziałów obecnego właściciela Farhada Moshiriego w angielskiej drużynie. Everton w sezonie 2024/25 zagra w Premier League, jednak po raz ostatni na Goodison Park. Przenieść się ma bowiem na 52-tysięcznik w rejonie Bramley-Moore Dock.

W oficjalnym komunikacie czytamy:

Klub piłkarski Everton pragnie przekazywać fanom i interesariuszom aktualne informacje dotyczące nowych inwestycji w klubie. Spółka Blue Heaven Holdings spotkała się z dużym zainteresowaniem ze strony kilku bardzo szanowanych podmiotów zainteresowanych inwestowaniem w Klub. Everton może dzisiaj (21 czerwca) potwierdzić, że to The Friedkin Group przyznano okres wyłączności na kontynuację rozmów w sprawie nabycia większościowego pakietu akcji Evertonu. Wszystkie strony będą teraz współpracować, aby zakończyć ten proces. W tym czasie Klub będzie funkcjonował normalnie.

Jednocześnie zaznacza też, że w przypadku innych oficjalnych informacji pojawi się kolejny komunikat. Dla Evertonu są to dobre dni. Był objęty okresem wyłączności z 777 partners do 31 maja i nie mógł podejmować alternatywnych rozmów. W czerwcu wygasła więc ta umowa. Kibice mają wielkie szczęście, że spółce – po wielu medialnych publikacjach – nie udało się wejść w kooperację z podejrzaną firmą 777 partners, o której kłopotach pisaliśmy chociażby w tym tekście:

Kluby 777 Partners w coraz większych tarapatach

Kim jest nowy nabytek?

Sam Ndiaye do tej pory grał w Olympique’u Marsylii, która zatrudniła właśnie Roberto De Zerbiego. Piłkarz nie zachwycił kibiców na Stade Velodrome. Wraz z klubem nie zakwalifikował się ponownie do europejskich pucharów, ale dotarł do półfinału Ligi Europy. W 46 meczach zaledwie czterokrotnie trafił do siatki rywali. Ma on trafić na Goodison Park za cenę 18,5 miliona euro plus 1,5 miliona w bonusach. Odrzucił on inne propozycje z Premier League.

Przybył do Marsylii po bardzo dobrym sezonie w Sheffield United na poziomie Championship. Decyzję o transferze do Francji spowodował choćby sentyment i fakt, że jako 11-latek grał przez rok w klubowej akademii klubu z południa. Ndiaye to reprezentant Senegalu. Zagrał on trzy spotkania i zaliczył jedną asystę podczas mistrzostw świata w Katarze w 2022 roku. Jego Senegal odpadł w 1/8 finału.

Everton w ostatnim sezonie otrzymał osiem punktów karnych za nieprawidłowości w swoich finansach. Mimo to, Sean Dyche utrzymał w ryzach zespół, który balansował w okolicach strefy spadkowej. 'The Toffees” zajęli w Premier League 2023/24 miejsce piętnaste.

Fot. PressFcous

Stworzyliśmy nasz przewodnik po EURO 2024:

  1. NIEMCY
  2. SZKOCJA
  3. WĘGRY
  4. SZWAJCARIA
  5. HISZPANIA
  6. WŁOCHY
  7. CHORWACJA
  8. ALBANIA
  9. SŁOWENIA
  10. DANIA
  11. SERBIA
  12. ANGLIA
  13. POLSKA
  14. HOLANDIA
  15. AUSTRIA
  16. FRANCJA
  17. SŁOWACJA
  18. BELGIA
  19. RUMUNIA
  20. UKRAINA
  21. CZECHY
  22. PORTUGALIA
  23. GRUZJA
  24. TURCJA