Atalanta traci kapitana przed finałem LE

17.05.2024

Atalanta dopiero co przegrała finał Coppa Italia z Juventusem, a znów musi zmierzyć się ze złą nowiną. Jeden z jej kapitanów, Marten de Roon, wypada z gry przed finałem Ligi Europy z Bayerem Leverkusen w Dublinie. Uraz doznany w rzymskim finale przyhamuje Holendra na kilka dni.

Atalanta traci kapitana przed finałem LE

Kapitanem numer jeden klubu jest Rafael Toloi, ale absolutnym sercem drugiej linii jest wicekapitan De Roon. „Atmosferić” poza boiskiem, a na samej murawie – prawdziwy lider, piłkarz od czarnej roboty. Holender jest zrozpaczony takim obrotem sprawy, w końcu to najważniejszy tydzień w historii klubu. Na platformie Twitter/X napisał:

Parę tygodni temu nie pomyślałbym że napiszę takie słowa. Nie zagram w finale Ligi Europy. To, co powinno być najważniejszym tygodniem mojej kariery, zostało największym koszmarem. Jest też ciężko, bo nie chcę zbyt negatywnie wpływać na nastrój. Czuję dumę z naszego zespołu, miasta Bergamo i kibiców z powodu gry w finale. Ta zbiorowa duma powinna przewyższać nad moim smutkiem, frustracją i złością.

Legenda Atalanty

To piłkarz, który przyszedł nawet przed Gian Piero Gasperinim! Holenderski defensywnie usposobiony pomocnik, grywający czasem w trójce stoperów, gra w Bergamo od 2015 roku. Ominął go jedynie pierwszy sezon pod wodzą „Gaspa”, bo wtedy występował na wypożyczeniu w Anglii – konkretnie w Middlesbrough. Zaliczył w Bergamo jeszcze rozgrywki 2015/16 pod wodzą Edoardo Reji. De Roon pamięta zatem 13. miejsce w lidze i serię 14 spotkań bez zwycięstwa (!!). To dziś nie do pomyślenia w przypadku „La Dei”, ale była w tamtym momencie nawet zaangażowana w walkę o utrzymanie i dopiero udana końcówka sprawiła, że wdrapała się na 13. lokatę.

Marten de Roon odszedł na wypożyczenie z ligowego średniaka (albo i gorzej), a wrócił już do błyskawicznie ukształtowanego zespołu, który zaliczył pod Gasperinim gigantyczny progres i awansował do europejskich pucharów. Atalanta miała pecha, że wówczas Italia posiadała tylko trzy miejsca w Champions League, bo za TOP4 dostała się tylko do Ligi Europy.

Podobnie jest z będącym tu od stycznia 2016 roku Beratem Djimsitim, który też pamięta gorsze czasy. Albańczyk spędził potem dwa lata na wypożyczeniach, ale cały czas jest częścią projektu z Lombardii. To przede wszystkim te nazwiska spajają początki z teraźniejszością w klubie, dlatego finały miały dla tych osób wyjątkowe znaczenie.

Atalanta czeka na swój drugi puchar w historii klubu od 1962 roku, gdy wygrała Coppa Italia. Nigdy więcej nie sięgnęła po jakiekolwiek trofeum. W erze Gasperiniego „La Dea” przegrała wszystkie trzy mecze o trofeum (trzykrotnie ww. finał Coppa Italia), w Dublinie czeka ich z niepokonaną w tym sezonie drużyną Bayeru Leverkusen czwarte tego typu starcie.

Fot. PressFocus

Może zaciekawi Was odrobina nostalgii? Zerknijcie na nasz cykl ”Słynne drużyny EURO”:

  1. CZECHY 2004
  2. HISZPANIA 2012
  3. HOLANDIA 2000
  4. DANIA 2020
  5. DANIA 1992
  6. GRECJA 2004
  7. FRANCJA 1984
  8. ŁOTWA 2004
  9. CZECHY 1996
  10. TURCJA 2008
  11. HOLANDIA 1988
  12. WALIA 2016


A także inny cykl pt. „Polskie turnieje EURO”:

  1. EURO 2008 – świetne eliminacje za Beenhakkera, a na turnieju parady Boruca, gol Rogera Guerreiro, pogrążający nas „Poldi”
  2. EURO 2012 – wielki turniej u siebie, wielkie nadzieje, i wielkie rozczarowanie, nigdy już tak łatwej grupy nie będzie…
  3. EURO 2016 – najlepszy występ reprezentacji Polski na wielkim turnieju w XXI wieku
  4. EURO 2020(1) – kapitalne eliminacje, zmiana trenera tuż przed turniejem i spore rozczarowanie


Tworzymy codziennie także nasz przewodnik po EURO 2024:

  1. NIEMCY
  2. SZKOCJA
  3. WĘGRY
  4. SZWAJCARIA
  5. HISZPANIA
  6. WŁOCHY
  7. CHORWACJA
  8. ALBANIA
  9. SŁOWENIA
  10. DANIA
  11. SERBIA
  12. ANGLIA