Wayne Rooney bliski powrotu na ławkę trenerską

Wayne Rooney niebawem może wrócić na ławkę trenerska. Jak informuje John Percy z ”The Telegraph„, po nieudanej przygodzie w Birmingham City 38-latek jest bliski objęcia posady szkoleniowca Plymouth Argyle. Ironia losu jest taka, że chodzi o klub, który kosztem Birmingham utrzymał się w Championship.

Nieudana przygoda Rooneya w Birmingham City

Wayne Rooney pozostaje bez pracy od stycznia, kiedy to po zaledwie trzech miesiącach został zwolniony z Birmingham. Pod jego kierownictwem ”Blues” spisywali się fatalnie. W 15 meczach jego podopieczni odnieśli tylko dwa zwycięstwa i przegrali aż dziewięć razy. W momencie przejęcia zespołu przez Rooneya Birmingham było na gwarantującym play-offy szóstym miejscu, a kiedy 38-latek był zwalniany, to… znajdowali się na 20. miejscu. Totalna degrengolada. Do tego kompletny brak poparcia kibiców, którzy wiedzieli, że dostał tę robotę po znajomości.

Kolejną sprawą było to, że ulubieniec, z którym fani się utożsamiali, został zwolniony. John Eustace miał wielkie poparcie i wsparcie w Birmingham i zachowano się wobec niego nieelegancko. Zarządowi chodziło o „wejście na wyższy poziom”. Musieli to jakoś wytłumaczyć, bo sportowo wszystko się zgadzało. Klub do końca sezonu pozostawał w dolnej części tabeli i ostatecznie zakończył rozgrywki Championship na 22. pozycji, co poskutkowało spadkiem do League One kosztem… Plymouth Argyle, do którego teraz może dołączyć Rooney.

🚨🏴󠁧󠁢󠁥󠁮󠁧󠁿 Wayne Rooney is in line for a return to football management! ⏳

He's in serious contention to become the new manager of Championship side Plymouth, reports @JPercyTelegraph. 👨‍🏫 pic.twitter.com/Rq8M8pV7jk

— EuroFoot (@eurofootcom) May 23, 2024

Rooney gotowy na powrót

Według informacji podanych przez Johna Percy’ego z ,”Yhe Telegraph” Rooney jest bardzo bliski powrotu na ławkę trenerską w Plymouth Argyle. Drużyna z południa Anglii do ostatnich kolejek ligowych musiała walczyć o utrzymanie w Championship, co ostatecznie udało się kosztem Birmingham. Rooney otrzymał propozycję prowadzenia Plymouth po zwolnieniu Iana Fostera, który również stracił stanowisko trenera po zaledwie trzech miesiącach. Pod jego wodzą Plymouth w 11 meczach przegrało aż osiem razy.

Drużynę w ostatnich meczach sezonu prowadził Neil Dewsnip, który pełni funkcję dyrektora sportowego klubu. Dewsnip oraz Rooney mają dobre relacje i znają się jeszcze ze wspólnych czasów w Evertonie. 59-latek pracował w akademii ”The Toffees”, kiedy młody napastnik szlifował w niej swój talent. Dewsnip złożył propozycję Rooney’owi, który jest chętny na powrót na ławkę trenerską. Tuż po zwolnieniu z Birmingham jasno dał do zrozumienia, że czeka na nową ofertę.

Zdecydowanie chcę wrócić do zarządzania. To było niepowodzenie, co wydarzyło się w Birmingham, ale jestem wojownikiem i chcę do niego wrócić. Wiesz, że jako menedżer, zwolnienie jest częścią pracy i będziesz miał niepowodzenia. Chodzi o to, jak się odbijasz. Miałem trochę czasu, aby się zastanowić i upewnię się, że następnym razem to dostanę.

Przed objęciem Birmingham, Rooney prowadził wcześniej Derby County, z którym w 2022 roku spadł do League One, a wkrótce przejął występujące w MLS D.C. United. W Stanach Zjednoczonych sobie nie poradził, bowiem na stanowisku trenera ekipy z Waszyngtonu przetrwał tylko trzy miesiące. Za to w klepiącym biedę Derby potrafił świetnie motywować piłkarzy i za tamtą robotę był powszechnie chwalony. Gdyby nie -21 punktów, to „Barany” spokojnie by się utrzymały, a i tak były blisko tej sztuki. Zabrakło tylko czterech oczek.

Fot. PressFocus

Może zaciekawi Was odrobina nostalgii? Zerknijcie na nasz cykl ”Słynne drużyny EURO”:

A także inny cykl pt. „Polskie turnieje EURO”:

EURO 2008 – świetne eliminacje za Beenhakkera, a na turnieju parady Boruca, gol Rogera Guerreiro, pogrążający nas „Poldi”
EURO 2012 – wielki turniej u siebie, wielkie nadzieje, i wielkie rozczarowanie, nigdy już tak łatwej grupy nie będzie…
EURO 2016 – najlepszy występ reprezentacji Polski na wielkim turnieju w XXI wieku
EURO 2020(1) – kapitalne eliminacje, zmiana trenera tuż przed turniejem i spore rozczarowanie

Tworzymy codziennie także nasz przewodnik po EURO 2024: